Jeden z zawodników polskiego giganta, został ogłoszony jako uczestnik turnieju, organizowanego przez Oktagon MMA. KSW zapowiada “walkę o swoje”.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Sahil Siraj (9-2) został oficjalnie ogłoszony przez czesko-słowacką federację, jako uczestnik turnieju wagi lekkiej, który odbędzie się 2 marca w Ostrawie. Główną nagrodą tej rywalizacji będzie milion euro.

https://twitter.com/OktagonOfficial/status/1743348817804534029?t=pgk_dHblHHefs0-kn_7mdw&s=19

„Sahil Siraj wystąpi w nadchodzącym turnieju wagi lekkiej, o milion euro, Europejskiej ligi mistrzów MMA. Każda walka w otwierającej rundzie, odbędzie się 2 marca podczas gali OKTAGON 54, w Ostrawie”

Problem w tym, że Szwed wciąż jest związany kontraktem z KSW. W rozmowie z naszym portalem, dyrektor sportowy polskiego hegemona – Wojsław Rysiewski, zdradził, że jego właściciele nie są zadowoleni z tego faktu, a wspomniana sytuacja nie była z nimi uzgodniona. Dodał również, że zawodnik odrzucił, w międzyczasie, kilka zaproponowanych mu ofert.

Sytuacja jest, że tak powiem, jeszcze płynna. Więc wolałbym się nie wypowiadać, bo to może być uznane za jakąś deklarację. To nie jest tak, że nam to do końca pasuje, więc rozmawiamy z menedżerem, dlaczego tak się wydarzyło, bo też Sahil miał proponowane inne walki w międzyczasie, których nie wziął. Nie czujemy się do końca potraktowani fair i na pewno będziemy tutaj walczyć o swoje.

Na pytanie redaktora, czy w grę wchodzi zablokowanie udziału fightera, we wspomnianym turnieju, odpowiedział dość enigmatycznie:

To trochę, nie pytanie do mnie, zobaczymy.

Siraj, jak dotąd, dla polskiej organizacji walczył dwukrotnie. W debiucie, musiał uznać wyższość Łukasza Rajewskiego. Dużo lepiej wypadł w drugim pojedynku – w październiku 2023 roku, odprawił z kwitkiem Ahmeda Abdulkadirowa, wygrywając przez techniczny nokaut, już w pierwszej odsłonie. 

Zobacz także: Charzewski podejmie Sobiecha na KSW 91

Źródło: Materiały własne. Fot.: Instagram / Sahil Siraj, YouTube / Fansportu (zrzut ekranu)