Święta są okresem wypoczynku w gronie najbliższych. Jak widać nie każdemu udaje się bezpiecznie spędzić to czas.

Alex Oliveira (19-6-1, 2 NC) ostatni raz wystąpił podczas UFC 231, gdzie został poddany, a wcześniej brutalnie porozbijany przez Gunnara Nelsona (17-3-1).

Teraz „Cowboy” już pewnie doszedł do siebie, ale los mu nie sprzyja i w Wigilię doszło do bardzo groźnego incydentu, który został opisany przez zawodnika w TV Rio Sul: 

Jakiś gość podszedł i zaczął mierzyć z broni w twarz mojego bratanka, wtedy wszyscy zaczęli się popychać. Mieli maczety, noże, granaty. Rzucili granatem w moją stronę, a odłamki utkwiły w mojej nodze i stopie. 

Brazylijczyk był na miejscu, aby kupić paliwo dla swojej matki, a później zobaczył powyższe zajście. Teraz ma za sobą już wizytę w szpitalu, gdzie odbył operację, aby usunąć fragmenty pozostałe po eksplozji.

źródło: bjpenn.com