Stipe Miocic jest przekonany, że gdy po raz drugi zmierzy się z Francisem Ngannou, to i tym razem panujący mistrz wyjdzie z tego starcia zwycięsko.
Stipe Miocic miał już okazję zmierzyć się z Francisem Ngannou. Walka odbyła się na gali UFC 220, a zwycięzcą przez jednogłośną decyzję sędziów okazał się panujący mistrz.
„Predator” obecnie może się pochwalić serią czterech zwycięstw z rzędu i w swoim kolejnym pojedynku najprawdopodobniej zmierzy się z Miociciem. Panujący mistrz postanowił zabrać głos w sprawie walki rewanżowej z Ngannou.
Moim kolejnym przeciwnikiem najprawdopodobniej będzie Ngannou. Wygrał cztery walki z rzędu i znokautował każdego rywala w pierwszej rundzie. Zasłużył na rewanż.
Mimo tego, iż Miocic chwali Ngannou, to panujący mistrz jest przekonany o tym, że po raz kolejny wyjdzie z tego starcia jako zwycięzca.
Wynik walki będzie taki sam jak za pierwszym razem. Nic się nie zmieni. Zdominuję go i wygram.
podsumował Miocic.
Zobacz także: „Doskonale wiesz, że bym Cię rozwalił” – Leon Edwards prowokuje Jorge Masvidala
źródło: bjpenn.com