Gerald Meerschaert zdradził, że zrobi wszystko, aby doprowadzić do pojedynku rewanżowego z Khamzatem Chimaevem.
Gerald Meerschaert miał okazję zmierzyć się z Khamzatem Chimaevem na gali UFC Fight Night 178, gdzie „Borz” zwyciężył przez nokaut w siedemnastej sekundzie pojedynku. Ta porażka bardzo zabolała Amerykanina, który stwierdził, że zrobi wszystko, aby doprowadzić do starcia rewanżowego.
Meerschaert on Chimaev: “I’m going to do whatever it takes, as far as stringing wins together, to get back at that guy.”
Full interview with a very candid Gerald Meerschaert on this week’s TSN MMA Show: https://t.co/g60HENnPgA
Subscribe wherever you get your podcasts. pic.twitter.com/OAqrSgiwaB
— Aaron Bronsteter (@aaronbronsteter) October 30, 2020
Naprawdę nie lubię tego faceta. Nie mogę konkretnie stwierdzić dlaczego, ale jest w nim coś, co mi się nie podoba. On chyba mnie też nie lubi. Podczas naszego pojedynku nie zrobiłem niczego z tego, co powiedziałem i to pozostawia złe wrażenie. Dlatego zamierzam zrobić, co tylko będzie trzeba, aby doprowadzić do pojedynku rewanżowego, a w końcu do tego dojdzie.
Dla Meerschaerta przegrana z Chimaevem była drugą porażką z rzędu. Natomiast „Borz” wciąż pozostaje niepokonany i dzięki zwycięstwu nad Amerykaninem przedłużył swoją serię do dziewięciu wygranych z rzędu.
Chcielibyście zobaczyć rewanż pomiędzy oboma zawodnikami?
Zobacz także: Scott Coker jest zainteresowany zorganizowaniem pojedynku Lima vs. Page 2
źródło: bjpenn.com