Po wyrównanej, ale jednak dość zachowawczej walce lepszy okazał się Zuriko Jojua. Sędziowie byli jednomyślni. Gruzin zaprezentował się zdecydowanie lepiej ze strony zapaśniczej.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Runda 1:

Ostrożnie zaczęli panowie, pierwszy trafia Jojua, lewym sierpem. Kilka wymian kickbokserskich. Ląduje Gruzin na deskach, ale to tylko poślizg. Wracamy szybko do akcji. Palec w oku Brazylijczyka, chwila przerwy. Nic groźnego, jedziemy dalej. Pierwsza próba zapaśnicza byłego pretendenta. Dociska rywala do klatki i obija kolanami. Próbował wyrwać się Martins, ale nic z tego. Ponownie jest przy siatce, ale niedługo. Jest rozerwanie i od razu piękna wymiana, trafił jeden i drugi. Obaj ostrożnie, kolejny raz Zuriko ma przy siatce oponenta. Na ostatnia minutę wracamy do stójki, kilka dobrych ciosów z obu stron i koniec rundy pierwszej.

Runda 2:

W tej odsłonie jako pierwszy trafił „Galinho”. Wymieniają się krótkimi kombinacjami i pojedyńczymi ciosami. Wygląda to dość wyrównanie, ale ponownie Jojua zaznacza swoją przewagę dociskając do siatki przeciwnika. Szuka zapięcia klamry, ale sprytny jest Martins, nie pozwala zrobić sobie krzywdy. Punktuje kolanami Gruzin, ale wracają na środek. Znowu wymiany, pojedyńcze kopnięcia i krótkie kombinacje. Dobrze trafia Zuriko, ale nie robi to wrażenia na rywalu. Trafia Brazylijczyk! Ale ustał to były pretendent, teraz on trafia! Zanosi się na wymianę, ale jednak obaj się opanowali. Na koniec rundy ponownie Zuriko docisnął „Galinho” do klatki, ale nie wystarczyło czasu na nic więcej.

Runda 3:

Dwie przestrzelone próby Martinsa, szuka dystansu rywal. Groźnie Brazylijczyk zaatakował, nic z tego nie wyszło, ale jest napędzony. Wywiera ciągłą presję, musi uważać Zuriko. W stójce wydaje się przeważać Brazylijczyk, ale oponent też od czasu kontratakuje. Znowu Werlesson przy siatce. W tym elemencie to Gruzin wypada lepiej. Poprawia pozycję, dobrze pracuje barkiem. Martins próbuje trafiać z góry, ale musi bronić pozycji. Próbuje odgryzać się kolanami, ale ciągle to Jojua kontroluje sytuację. Minuta do końca i odwraca pozycję Martins! Jednak nie trwało to długo, ponownie ląduje na siatce. Ostatnie 20 sekund, wracamy do stójki, ale sprytnie ucieka Jojua, nie pozwalając na zbyt wiele przeciwnikowi i koniec.