Gra słów na najwyższym poziomie! Jan Błachowicz nie kazał fanom długo czekać na swoją odpowiedź do Jona Jonesa, który dziś w nocy przyznał, że ma ochotę „rozdziewiczyć” pewnego Polaka, zamiast ponownie wchodzić do oktagonu z tym samym przeciwnikiem, co ostatnio…

Odpowiadając Dominickowi Reyes’owi na sugestię, że boi się rewanżu, Jon Jones nadepnął przy okazji na odcisk naszemu najlepszemu półciężkiemu, Janowi Błachowiczowi:

„Teraz nagle boję się porządnej dobrej walki psów? Jestem pewien, że pokonałem go w ciągu 25 minut naszej walki. Jedna rzecz, która dotyczy mistrza świata, to poszukiwanie świeżego mięsa na każdej ziemi. Mam ochotę rozdziewiczyć kogoś z Polski, tego jeszcze nie robiłem.”

napisał Bones na Twitterze.

Niewybredna sugestia o „rozdziewiczaniu” nie umknęła uwadze Polaka, który postanowił odpowiedzieć Jonesowi, przy okazji pokazując, że potrafi bawić się w słowne gierki:

„A więc to randka. Nie mogę się doczekać, żeby ci przywalić”

Przynajmniej tak powinna brzmieć wersja oficjalna tłumaczenia, które celowo jednak może być zrozumiane dużo bardziej dwuznacznie. W wersji „dla dorosłych” Janek sugeruje, nazwijmy to delikatnie: „pewną czynność seksualną z użyciem pięści (z ang. „fist” – pięść)”.

Przy okazji Jan nawiązał do swojego energetycznego promo, które opublikował niedawno w swoich mediach społecznościowych, opatrzonego opisem: „Nazywam się pięść!”

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

źródło: Twitter