Po serii niepowodzeń, wieku przekraczającym 35 lat i presji medialnej, Alexander Volkanovski udowodnił, że wciąż jest jednym z najlepszych zawodników w historii kategorii piórkowej. Teraz zdradza, co w starciu z Diego Lopesem najbardziej dawało mu do myślenia.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Po dwóch porażkach, rosnących wątpliwościach i presji medialnej, Alexander Volkanovski przypomniał światu, dlaczego przez lata dominował dywizję piórkową. W starciu z Diego Lopesem na UFC 314 sięgnął po odzyskany pas wagi piórkowej, a teraz opowiada, co naprawdę spędzało mu sen z powiek w tym pojedynku.

Mimo że wiele rzeczy przemawiało przeciwko niemu, Volkanovski w Miami pokazał klasę. W pięciorundowej wojnie z niebezpiecznym i nieprzewidywalnym Brazylijczykiem zwyciężył jednogłośnie na punkty i odzyskał mistrzowski tytuł w wadze piórkowej, który utracił ponad rok temu.

W najnowszym materiale opublikowanym na swoim kanale YouTube Australijczyk przyznał, że choć był gotowy na mocną walkę, Diego Lopes zaskoczył go swoją odpornością i intensywnością.

Wiedzieliśmy, że Diego będzie twardy. Ale był jeszcze twardszy, niż sądziliśmy.

– powiedział Volkanovski.

Przyjął wiele mocnych ciosów i ciągle wracał. Jest nieustannie groźny, zawsze odpowiada. I to nie jednym uderzeniem, tylko całymi kombinacjami.

Australijczyk zaznaczył, że walka z kimś takim wiąże się z ogromnym ryzykiem – nawet przy dobrej kontroli tempa.

Z zawodnikami tego typu trudno się nie odsłonić, chyba że całkowicie unikasz walki. Ale wtedy nie robisz nic. Musisz zadawać obrażenia, ale i samemu unikać przyjęcia zbyt wielu ciosów.

Choć walka była brutalna i kosztowała Volkanovskiego sporo zdrowia, nie planuje on długiej przerwy. W rozmowie z TMZ Sports przyznał, że chce wrócić do oktagonu już latem – i może zawalczyć jeszcze dwa razy przed końcem 2025 roku.

Chcę jak najszybciej wrócić.

– zadeklarował.

Mam kilka drobnych urazów, muszę się nimi zająć. Pogadam z UFC i zobaczymy. Ale walka jeszcze w tym roku na pewno się wydarzy. Pytanie tylko: raz czy dwa razy?

Mistrz podkreślił, że nadal zależy mu na dużej aktywności, mimo wieku i ogromnego doświadczenia. Jego celem jest dalsze budowanie dziedzictwa, szczególnie że rywale w dywizji nie próżnują.

Zobacz takżeAlexander Volkanovski walczył ze złamaną dłonią na UFC 314? Mistrz nadal chce rewanżu z Ilią Topurią

źródło: TMZ Sports; nagranie na kanale YT Alexandra Volkanovskiego