Andrzej Grzebyk (13-3) ostatni raz walczył na gali FEN 21, gdzie zdobył tytuł mistrzowski kategorii średniej, pokonując Thiago Vieirę (10-3). Zawodnik chciałby stoczyć pojedynek jeszcze w tym roku.
Organizacja FEN planuje następną galę w styczniu 2019 roku. Dla Grzebyka byłaby to za duża przerwa od startów i razem ze swoim menedżerem szukają pojedynku jeszcze w tym roku.
Robimy wszystko, aby jeszcze w tym roku zawalczyć. Mam nadzieję, że Fight Exclusive Night pozwoli mi wystąpić w jakiejś innej organizacji. Może nie w Polsce, ale poza granicami. Pracujemy nad tym.
Mistrz federacji FEN powinien dostać mocnego rywala, ponieważ jest na takim etapie swojej kariery, w którym musi się rozwijać.
Nie chciałbym zbyt wiele mówić, ponieważ ja jestem od walczenia. Jestem żołnierzem i wykonuję swoją robotę. Mogę potwierdzić, że padła propozycja od jednej z większych, europejskich organizacji. Pracujemy nad tym, żeby zmierzyć się z kimś mocnym, bo na tym etapie nie mogę już brać łatwych walk.
Ostatnio głośno mówi się jakoby Andrzej Grzebyk chciał zmienić kategorię wagową na niższą. Jak sam przyznaje, w głowie ma już zawalczenie o drugi tytuł mistrzowski.
Już po ostatniej walce z moim sztabem stwierdziliśmy, że spróbujemy sił w kategorii niżej. Idę tam po pas. Chcę być pierwszym mistrzem FEN w dwóch kategoriach wagowych.
autor: Filip Błachut
źródło: polsatsport.pl