Minęło trochę czasu, odkąd widzieliśmy obu zawodników w klatce UFC. ,,Gambered” żywi przekonanie o idealnym powrocie obu panów na wspólny pojedynek.

Nick Diaz (26-9) prawdopodobnie nie jest chętny na taki pojedynek. Wysokie ryzyko i niskie zainteresowanie nie przekonają go raczej do powrotu. Były mistrz organizacji Strikeforce nie walczył od stycznia 2015 roku. Ostatnią walkę przegrał jednogłośną decyzją z Andersonem Silva (34-8). Starcie zostało uznane za nieodbyte z powodu stosowania niedozwolonych środków przez obu zawodników.

Jorge Masvidal (32-13) poniósł porażkę z rąk Stephena Thompsona (14-3) na gali UFC 217. Była to dla niego druga przegrana z rzędu.,,Gambred” zaproponował walkę Diazowi, ale jak na razie bez odpowiedzi.

Obaj zawodnicy zyskali miano odważnych wojowników w swojej kategorii wagowej i ich pojedynek byłby świetnym rozwiązaniem.

Czy wyzwanie rzucone przez Masvidala zadziała na Diaza?

autor: Filip Błachut

źródło: bjpenn.com