Po dwóch latach nieobecności Bethe Correia (10-3) powraca do oktagonu. Będzie to jej pierwszy występ od czasu porażki z Holly Holm (12-4) podczas UFC Fight Night 111. Na UFC 237 w Rio de Janeiro skrzyżuje rękawice z Irene Aldaną (9-4).
Teraz, gdy Correia znów jest w grze, zapowiada:
Ta dywizja mnie potrzebuje. Wracam do walki, wracam do wygrywania. Wszystko było lepsze, gdy byłam bardziej aktywna. Uważam, że dywizja potrzebuje Bethe Correia, która wróci i będzie wygrywać. Zawsze będę mocnym nazwiskiem w walce o pas. Ludzie błagają, abym wróciła.
Dodaje również, że jest zadowolona, że to właśnie z Aldaną się zmierzy, ponieważ już wcześniej miała z nią zawalczyć, jednak starcie nie doszło do skutku. W końcu nadarza się okazja, a Correia nie traci czasu i już analizuje styl przeciwniczki.
źródło: bjpenn.com