W zeszłym roku dość szeroko komentowane było zatrzymanie Conora McGregora po tym, jak rzekomo dopuścił się napaści na tle seksualnym. Do ciągu wydarzeń miało dojść na francuskiej wyspie, Korsyce. Ostatecznie wszystko dobrze się zakończyło dla Irlandczyka – brak wystarczającej ilości dowodów spowodował, iż śledztwo zostaje umorzone.
Przypominając, Conor McGregor (22-5) w sierpniu minionego roku został aresztowany za napaść na tle seksualnym oraz ekshibicjonizm. „Notorious” został przesłuchany przez miejscową policję, a następnie zwolniony z posterunku. Do sprawy momentalnie odniosła się również osoba reprezentująca jego interesy, która stanowczo zaprzeczała zarzucanym mu czynom.
Kilka miesięcy później dowiadujemy się, iż sprawa ta nie będzie rozstrzygana w sądzie. Według Karen Kessler – która reprezentuje Irlandczyka – dochodzenie karne prowadzone przez francuskie władze obejmowało chociażby pobranie materiału DNA, co następnie potwierdziło brak winy ze strony jej klienta.
Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.
Wracając jednak do sportu, McGregor po raz kolejny wystąpi już w lipcu. Jego pojedynek z Dustinem Poirierem (27-6) zwieńczy wydarzenie z numerem 264. Na ten moment bilans w bezpośredniej konfrontacji pomiędzy nimi wynosi 1-1, więc już niebawem będą mieli okazję raz na zawsze udowodnić, kto jest lepszy.
Zobacz także: „Mój błąd, żyjemy i się uczymy” – Poirier odnosi się do publicznej zwady z McGregorem
Źródło: tmz.com