Błędy sędziowskie zdarzają się niestety, coraz częściej. W miniony weekend mieliśmy do czynienia z fatalną niekompetencją sędziego, o czym pisaliśmy TUTAJ. Przypomnijmy sobie przy okazji, do czego doszło podczas gali ASPERA 49 w lutym tego roku. Walczący w tym pojedynku Thiago Tavares musiał praktycznie sam przerwać okładanie mocno już odciętego przeciwnika…
Thiago Tavares (21-17) pokazał się w klatce po raz pierwszy od czasu zwolnienia z UFC. Podczas gali ASPERA 49 skrzyżował rękawice z Mauricio Bad Boy’em Machado (17-11). Walka nie trwała długo, bo już w pierwszej minucie zawodnicy wylądowali na macie po mocnym slamie w wykonaniu Tavaresa, który mając dogodną pozycję z góry, zaczął okładać Mauricio gradem ciosów.
Sędzina przyglądała się tej sytuacji bezczynnie zdecydowanie za długo. Wreszcie sam Tavares rozłożył ręce patrząc po raz kolejny na nią ze zdziwieniem, dlaczego nie przerywa. Dopiero wówczas sędzina „rzuciła się” między oponentów.
Zobaczcie, jak ta sytuacja wyglądała i oceńcie sami postawę sędziny:
Źródło: YouTube