Marcin Tybura (18-6) zwycięstwem na UFC on ESPN+27 przerwał swoją serię 2 porażek z rzędu. W programie „Koloseum” zdradził, że jakiś czas temu dostał propozycję walki z Gregiem Hardym (5-2) na jednej z gal UFC.
Były takie rozmowy jeszcze w marcu, ale to dotyczyło gali, która została odwołana i ostatecznie Greg Hardy został przeniesiony na UFC 249. Gdybym był wtedy i teraz w USA to wystąpiłbym na tej gali.
powiedział Marcin Tybura.
„Tybur” jest byłym mistrzem M-1 Global w wadze ciężkiej. W Ultimate Fighting Championship zadebiutował na UFC FN 86, gdzie przegrał na punkty z Timothym Johnsonem (13-6). Największym wyzwaniem w jego dotychczasowej karierze było starcie z Fabricio Werdumem (23-8-1), do którego doszło na UFC FN 121. Niestety Marcin został wypunktowany przez Brazylijczyka na dystansie 5 rund. W ostatnim występie na UFC on ESPN+27 pokonał przez decyzję Sergeya Spivaka (10-2).
Greg Hardy jest byłem graczem futbolu amerykańskiego. Do UFC trafił po dwóch zwycięstwach na galach z cyklu Dana White’s Contender Series. W swoim poprzednim boju na UFC on ESPN+21, przegrał przez decyzję z Alexandrem Volkovem (31-7). W ten weekend na UFC 249 zmierzy się z Yorganem De Castro (6-0).
źródło: Koloseum, Polsat Sport