Charles Oliveira, w wywiadzie dla MMA Fighting, oznajmił, iż po ostatniej walce wygasł mu kontrakt z UFC. Zapowiedział jednak, że po zakończeniu panującej epidemii umowa zostanie przedłużona.

Charles Oliveira swój ostatni pojedynek stoczył 14 marca na gali UFC w Brasilii, gdzie poddał Kevina Lee w trzeciej rundzie. Brazylijczyk wypełnił tym samym kontrakt z amerykańską organizacją. Jednakże, jak sam mówi, nie martwi się tym i sprawę przedłużenia umowy zostawia w rękach swojego menadżera.

Nawet się tym nie martwię. Mój sztab i ja dużo rozmawialiśmy po tym wydarzeniu [gala UFC w Brasilii]. Mam świadomość, że Bóg mnie pobłogosławił i zostawiam to mojemu menadżerowi- nie będę się tym martwił.

Popularny „do Bronx” dodał także, że jeden z jego menadżerów kontaktował się już z matchamakerem w sprawie podpisania nowego kontraktu, ale ten oznajmił, że zaczną negocjację dopiero, gdy minie epidemia.

Jeden z moich menadżerów zadzwonił do mnie 15 lub 20 dni po tej gali i oznajmił, że rozmawiał z Seanem [Shelbym], który powiedział, że wstrzymają się z negocjacjami nowego kontraktu, aż skończy się to całe zamieszanie z koronawirusem. Wiemy, że kontrakt z UFC dobiegł końca, ale na pewno zostanie przedłużony.

Chcę, aby ta cała pandemia się skończyła, żebyśmy mogli wrócić do normalnego życia. Wtedy na pewno odnowimy umowę – to dla mnie dobre.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

30–latek jest obecnie sklasyfikowany na ósmym miejscu w rankingu dywizji lekkiej. Po swoim ostatnim starciu nawoływał, aby jego następnym rywalem był ktoś z pierwszej piątki.

Zobacz także: Vitor Belfort: „Nie mogę się doczekać powrotu do oktagonu”

Źródło: MMA Fighting