Stipe Miocic ma nadzieję na to, że po raz trzeci będzie miał okazję zmierzyć się z panującym mistrzem UFC w wadze ciężkiej Francisem Ngannou.

Stipe Miocic (20-4) stracił tytuł mistrzowski UFC w wadze ciężkiej w marcu na UFC 260, kiedy został brutalnie znokautowany przez Francisa Ngannou (16-3) w rewanżowym starciu obu zawodników. Dla Miocica jednak, celem wciąż jest odzyskanie pasa.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

W rozmowie z Submission Radio, Miocic powiedział, że wciąż marzy o odzyskaniu pasa i ma nadzieję, iż UFC da mu kolejną szansę w pojedynku z Ngannou na początku przyszłego roku, po tym jak szef UFC Dana White powiedział ostatnio, że Miocic jest w kolejce do walki ze zwycięzcą starcia Ngannou vs. Lewis 2.

Chcę rewanżu i chcę odzyskać mój tytuł. On zabrał coś co było moje i to doprowadza mnie do szału każdego dnia. Zawsze jestem wściekły po przegranej. Nienawidzę przegrywać. Przegrałem kilka razy i po prostu nienawidzę przegrywać, to po prostu doprowadza mnie do szału. Nienawidzę przegrywać. Lubię wygrywać. Szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie kto to będzie. Naprawdę chciałbym walczyć z Francisem w rewanżu i odzyskać pas. Ale tak, nie obchodzi mnie kto to będzie. Nie preferuję nikogo, ale gdybym miał wybór, to chciałbym walczyć z Ngannou. Tylko dlatego, że pokonał mnie ostatnim razem i odebrał pas. Zobaczymy, kiedy dostanę rewanż. Może na początku przyszłego roku.

stwierdził Miocic.

Zobacz także: Michael Page wyznał, że chciałby się sprawdzić w organizacji UFC

źródło: bjpenn.com