Khamzat Chimaev zamierza ośmieszyć Paulo Costę w klatce podczas UFC 295. „Sprawię, że będzie płakał” – mówi stanowczo w rozmowie z TNT Sports

Choć Paulo Costa (14-2) początkowo był zestawiony z Ikramem Aliskerovem (14-1) na galę z numerem 291, ostatecznie zmierzy się z niepokonanym dotychczas Khamzatem Chimaevem (12-0) w innym terminie. Zawodnicy zawalczą na UFC 294, do którego dojdzie w 21 października w Abu Dhabi.

Zobacz także: Makhachev vs Oliveira 2 i Costa vs Chimaev na UFC 294

Popularny „Borz” odniósł się niedawno do tego zestawienia w rozmowie z TNT Sports. Nawet nie zamierzał ukrywać, iż jego celem jest całkowita dominacja. Przy okazji podszczypał jeszcze rywala, dodając, że brazylijscy kibice będą w tym sporze po jego stronie.

Zrobię, co zawsze, czyli sprawię, że będzie płakał w tej klatce. Wszyscy się mnie boją. Kamaru Usman powiedział, że jestem boogie manem. Każdy mówi, że może się ze mną zmierzyć, ale jak przychodzi co do czego, to mają jakieś operacje, czy inne problemy.

(…) Nikt go nie lubi. Wszyscy Brazylijczycy mnie wspierają. On nie jest Brazylijczykiem. Zmiażdżę go, spowoduję, że będzie płakał.

Chimaev po raz ostatni widziany był w akcji we wrześniu minionego roku. Podczas 279. edycji zmierzył się z Kevinem Hollandem (24-9) i nie mając żadnych problemów, poddał go już w inauguracyjnej odsłonie. Dopisał tym samym do swojego rekordu już szóstą wygraną pod sztandarem globalnego potentata.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Costa podejdzie natomiast do tej rywalizacji po wygranej nad Lukiem Rockholdem (16-6). Zawodnicy zmierzyli się w sierpniu 2022 i po pełnym dystansie, zwycięstwo finalnie padło łupem „Erasera”. Wrócił on tym samym na właściwe tory po wcześniejszej serii dwóch porażek.

Źródło: YouTube/TNT Sports, MMA Fighting