„Ciesz się pasem, bo to jeszcze chwila” – Romanowski dąży do rewanżu z Pawlakiem

Choć mistrzowski pojedynek zupełnie nie ułożył się po myśli Tomasza Romanowskiego, zdecydowanie nie zamierza się podłamywać. Chce jak najszybciej wrócić do klatki, by wywalczyć sobie rewanż z Pawłem Pawlakiem.

W miniony weekend byliśmy świadkami XTB KSW Colosseum 2, które rozegrało się na PGE Narodowym. W jednej z wyżej uplasowanych walk wyłoniony został nowy czempion dywizji średniej. Paweł Pawlak (22-4-1) zmierzył się z Tomaszem Romanowskim (18-9) i kontrolując przebieg pojedynku, ostatecznie rozbił go przed końcowym gongiem.

Zobacz także: XTB KSW Colosseum 2: Pawlak rozbił Romanowskiego! [WIDEO]

Jeszcze przed starciem Romanowski skierował dość mocne i wymowne słowa w kierunku całego łódzkiego Octopusa, gdzie przygotowuje się także Pawlak, co mocno się im nie spodobało. Berserker nadal je utrzymuje, zapowiadając dążenia do rewanżu.

Paweł niech się cieszy ze zwycięstwa, gratuluję mu. Został mistrzem kategorii średniej KSW, ale ja jeszcze wrócę i zabiorę ten pas. Niech się chłopaki cieszą, bo tam widzę w internecie, że mało co się nie spuścili… Okej, gratulację, niech się cieszą póki jeszcze mogą. 

(…) Wygrywałem walki, to mogłem mówić, co mi dolegało w przygotowaniach. Teraz nie będę się wymigiwał, ale każdy wie, jak moje przygotowania wyglądały. Ile trenowałem, czy w ogóle trenowałem… Sprzedałem mnóstwo biletów, moim marzeniem było zawalczenie na Koloseum, wiedziałem, że może już nigdy tej walki nie stoczę. Zawalczyłem, choć praktycznie każdy z trenerów i rehabilitantów mi tego odradzał. Ja się uparłem, chciałem wystąpić i tyle. Wygrał Paweł, był lepszy, niech będzie, że znalazł na mnie sposób i tak niech wszyscy myślą. Zobaczycie, jak Tommy wróci, czy to nadal będzie aktualne. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Jeśli natomiast przedstawiciele największej organizacji MMA nad Wisłą uznają, iż póki co Tommy nie zasługuje na kolejną mistrzowską potyczkę, chętnie sprawdzi się także z innymi figterami. Na celownik wziął chociażby Toma Breese’a (16-4).

Chciałbym wrócić jak najszybciej na rewanż. Jak go nie dostanę, to w sierpniu w Nowym Sączu jest gala. Jeżeli będą potrzebowali gościa, to chętnie zawalczę. Jak nie, to dajcie mi we wrześniu Toma Breese’a, pokonam go i chcę iść po Pawła.