Wszyscy polscy kibice, którzy czekają na kolejny występ Vojto Barborika pod sztandarem KSW, mogą raczej spać spokojnie. Jak zapewnił dyrektor sportowy największej organizacji w naszym kraju, jeśli wszystko dobrze się ułoży, Słowak zamelduje się w okrągłej klatce jeszcze przed końcem bieżącego roku.
Vojto Barborik (13-1) pokazał się nadwiślańskim fanom w kwietniu bieżącego roku. Podczas jublieuszowej, 60. edycji, stanął w szranki z powracającym do klatki po dwuletniej przerwie, Krzysztofem Klaczkiem (12-7). 28-latek nie miał wtedy większych problemów i pewnie prowadząc starcie, finalnie skończył oponenta w drugiej odsłonie.
Po tak dobrym występie, wiele osób czekało na szybkie ogłoszenie jego kolejnej batalii w KSW. Niestety póki co to nie nastąpiło. Jeden z nowszych nabytków organizacji, Lom-Ali Eskiev (18-5), zdradził natomiast, iż to on miał się zmierzyć z Barborikiem, jednakże ten nabawił się kontuzji, która wyeliminowała go z tej walki. Chwile później oficjalnie potwierdzono starcie Słowaka w OKTAGON MMA, co dla znacznej części odbiorców wydało się dość zaskakujące. O sprawę tę postanowiliśmy zapytać dyrektora sportowego – Wojsława Rysiewskiego.
Faktycznie wtedy Vojto nie wziął walki z Eskievem, ale to nie był tak poważny uraz. On bardzo chciał szybko zawalczyć. Niestety, kolejna gala miała być w Puli. Nie bardzo miałem tam dla niego miejsce. Nie składał się jego pojedynek z żadnym z zawodników, którzy byli tam przewidywani i jego menadżer zapytał, czy w takim razie mogą stoczyć pojedynek w OKTAGONIE. Zresztą on od początku miał taką możliwość wpisaną do kontraktu. Jeżeli tam wszystko się odbędzie zgodnie z planem, to jeszcze w tym roku Vojto zawalczy u nas, więc spokojnie.
Barborik po raz kolejny wystąpi już 11 września na OKTAGON MMA 27, gdzie stanie w szranki z bardzo doświadczonym Ivanem Buchingerem (38-7). Starcie to wyłoni nowego czempiona wagi piórkowej, więc zobaczymy, z jakim statusem 28-latek wróci nad Wisłę.
Zobacz także: Ivan Buchinger vs. Vojto Barborik o mistrzowski pas na OKTAGON MMA 27
