Colby Covington (14-1) słynie ze swojego ostrego języka i raczej nie przebiera w słowach, komentując zachowania innych zawodników. Tym razem dostało się organizacji UFC, która, według niego, jest nudna.

„Chaos” dokładnie wie, dlaczego UFC jest nudne. Jednym z powodów jest to, że nie walczył od miesięcy. Nie jest również zbyt zadowolony z innych zawodników, którzy nie przykładają się do promocji organizacji.

Nie chcą zarabiać i promować swoich walk. Nie ma fabuł, ani dramatu. Ale nie martwcie się chłopaki, jestem tutaj, aby to uratować. Niedługo zrobię z UFC ponownie świetne widowisko. Trudno aktualnie oglądać UFC. Nie ma rozrywki, to jest do bani.

Na razie nie wiadomo, kiedy Covington pojawi się w klatce. Według doniesień ma zawalczyć z Tyronem Woodleym (19-3) na gali UFC 233. W wywiadzie dla radia BJPENN zawodnik podał datę powrotu.

Bądźcie cierpliwi i poczekajcie do 3 marca. Mówię wam, nadciąga burza.

Colby Covington ostatni raz pojawił się w oktagonie UFC na gali z numerem 226. Wygrał jednogłośną decyzją z Rafaelem Dos Anjosem (28-10) i od tamtej pory domaga się starcia z mistrzem kategorii półśredniej, Tyronem Woodleyem.

Czy faktycznie „Chaos” jest w stanie zapewnić rozrywkę?

 

źródło: bjpenn.com