Cris Cyborg (26-2) subtelnie wspominała o walce na gołe pięści. Jak widać te plany szybko został skonfrontowane z rzeczywistością.
Brazylijka komentuje sytuację następująco:
Po otrzymaniu ofert z wielu organizacji, cieszę się, że doszłam do porozumienia z Bellatorem i dalej będę twarzą ich dywizji piórkowej. Scott Coker to promotor, z którym już pracowałam i szanowałam go od lat. Podejmując tę decyzję, ważne dla mnie było podpisanie kontraktu z organizacją, która zapewni mi największe wyzwania w dywizji do 145 funtów. Nie ma wątpliwości, że czołówka tej kategorii jest w Bellatorze. Nie mogę się doczekać, żeby tam wrócić i bronić swojego pasa
przyznała.
Cyborg poza przegranym zawodowym debiutem uległa jedynie Amandzie Nunes (22-5). Zdążyła się odbudować UFC – pokonała Felicię Spencer (9-3), ale zaraz po tym zdecydowała o powrocie do Bellatora, w którym aktualnie jest mistrzynią.
Zobacz również: Cris Cyborg z chęcią zawalczyłaby na gołe pięści
źródło: mmajunkie