W sobotę wieczorem w Pekinie Curtis Blaydes (10-1) będzie chciał zrewanżować się Francisowi Ngannou (11-3), który jako jedyny pokonał go w jego karierze.

Oprócz żądzy rewanżu, w tym pojedynku „Razor” ma ochotę pobić rekord obaleń w wadze ciężkiej, należący do Caina Velasqueza (14-2). Wystarczą dwa obalenia, aby pobić wynik Velasqueza. Blaydes zapewnia, że pobije ten rekord na gali w Chinach.

Historia będzie miała miejsce w ten weekend. Zwątp we mnie, jeśli chcesz.

W programie MMA Hour zawodnik wagi ciężkiej przybliżył prawdopodobny plan na walkę z „Predatorem”, który wykazuje braki w płaszczyźnie parterowej, jak i w kondycji.

Wiem, że jeśli go obalę i przytrzymam dwie lub trzy minuty to będzie jego koniec. Jestem dziesięć razy lepszy, niż za pierwszym razem. Nie będę upierał się przy zapasach, ale to jego najsłabszy obszar, więc pewnie ich użyję.

Panowie spotkali się na gali UFC Fight Night 86. Z powodu zamknięcia lewego oka, lekarz nie dopuścił „Razora” do trzeciej rundy. Tym razem zawodnicy stoczą pojedynek na szczycie kategorii ciężkiej. Ngannou ma szansę zmazać plamę z poprzednich pojedynków z Stipe Miociciem i Derrickiem Lewisem. Blaydes jest natomiast rozpędzony passą zwycięstw, od pierwszego pojedynku z „Predatorem”. W swoim ostatnim występie pokonał Alistara Overeema.

Czy rekord obaleń Caina Velasqueza zostanie pobity? A może ciężkie ręce Ngannou powstrzymają zapasy Curtisa Blaydesa?

 

źródło: bjpenn.com