Cynthia Calvillo na gali UFC 266 zmierzy się z Jessicą Andrade. Przyznaje, że jest bardzo zadowolona z tego, że to właśnie Brazylijka będzie jej najbliższa rywalką.
Calvillo skrzyżuje rękawice z Andrade już 25 września. Amerykanka widzi w przeciwniczce niezwykle niebezpieczną zawodniczkę, co bardzo ją ekscytuje:
Lubię robić rzeczy, które mnie przerażają i uważam, że ona jest wręcz uosobieniem niebezpieczeństwa, że możesz zostać znokautowany, gdy cię dopadnie. Dlatego musisz być bardzo mądry. Myślę, że to dla mnie bardzo dobra walka.
Amerykanka dodaje, że jej atutem własnym jest praca na nogach. Oprócz tego ma zamiar walczyć mądrze i ostateczne doprowadzić do sprowadzenia do parteru, gdzie zakończy walkę.
Calvillo zmieniła dywizje, gdy dwukrotnie nie udało jej się zrobić wagi wymaganej do dywizji słomkowej. W wyższej kategorii w swojej ostatniej walce na UFC 255 przez jednogłośną decyzję przegrała z Katlyn Chookagian.
źródło: mmajunkie.usatoday.com