Wiele mówi się o ewentualnym starciu między Damianem Janikowskim (3-0) i Michałem Materlą (25-6). Sami zawodnicy wielokrotnie podejmowali już ten temat w mediach i wygląda na to, że do tego pojedynku faktycznie może dojść i to w niedalekiej przyszłości.
Podczas minionej gali KSW 44 w ERGO ARENIE ogłoszono cztery nazwiska zawodników, których zobaczmy w okrągłej klatce 6 października. Wśród nich znalazł się również były Olimpijczyk, który przebojem wdarł się do świata MMA.
Zobacz także: KSW 45: Damian Janikowski, Scott Askham, Popek i Akop Szostak zawalczą w Londynie
W rozmowie z Mateuszem Borkiem Damian Janikowski odniósł się do ewentualnej walki z Michałem Materlą, która mogłaby odbyć się na KSW 45 w Londynie, mówiąc:
Jest to całkiem możliwe, ale zobaczymy jak będzie się on czuł po walce z Martinem Zawadą. W internecie ludzie piszą różne rzeczy, ale jak na razie poczekajmy…
stwierdził Janikowski i dodał:
Na pewno nie jest tak, że mogę się już bić z każdym, bo wygrałem trzy swoje pojedynki przed czasem. Zdaję sobie sprawę, że równie dobrze może wyjść jakiś „pionek” i zrobić ze mną to samo, ale jeżeli dojdzie do walki z Michałem, to będę się bardzo cieszył. Dla mnie byłoby to wyróżnienie i mógłbym sprawdzić jak mocną mam szczękę.
(…) Marzę o tym, by kiedyś go pokonać.
zakończył.
źródło: Polsat Sport