Złe wieści dla fanów Toniego Fergusona (24-3). Okazuje się, że będziemy musieli jeszcze trochę poczekać na powrót „El Cucuya”. Podczas wywiadu udzielonego na gali w Atlancie Dana White zaprzeczył pogłoskom, że Amerykanin już wkrótce powróci do oktagonu.

Prezes UFC odniósł się do rzekomych komentarzy sugerujących, że Ferguson jest coraz bliżej powrotu do startów:

Nie wiem, czy Tony Ferguson jest gotowy do walki, nie wiem czy te informacje są absolutnie trafne. Przed powrotem do oktagonu musi zostać zbadany przez naszych lekarzy, a o ile mi wiadomo nikt go jeszcze nie przebadał.

przyznał.

„El Cucuy” to jeden z najbardziej ekscytujących zawodników w organizacji UFC. Podczas gali UFC 229 po kapitalnej walce pokonał przez TKO byłego mistrza wagi lekkiej Anthony’ego Pettisa (22-8). Od tamtego czasu jego kariera zawisła na włosku. Żona Fergusona złożyła pozew przeciw niemu, zarzucając mu przemoc domową. Sam zawodnik również przyznał, że popadł w kłopoty psychiczne, które przeszkadzają w codziennych treningach.
Odkąd został złożony pozew, zawodnik nie udzielił żadnego wywiadu. Jedynym sposobem w jaki komunikuje się z fanami są media społecznościowe. Wiadome jest, że odrzucił walkę o tymczasowy pas z Maxem Holloway’em na UFC 236.

Próbowaliśmy zorganizować walkę pomiędzy Maxem a Tony’m, a on tego nie chciał. Nie możesz zmusić nikogo do walki. Jeśli ktoś nie chce walczyć, to nie walczy.

powiedział Dana White podczas konferencji poprzedzającej galę UFC 236.

Ferguson to prawdziwy wojownik, który zawsze daje emocjonujące walki. Aż cztery razy zgarniał bonus za walkę wieczoru. Jego powrót będzie prawdziwą gratką dla wszystkich fanów MMA.

autor: Tomasz Napiórkowski

źródło: bjpenn.com