Mistrzowskie starcie Weili Zhang z naszą rodaczką – Joanną Jędrzejczyk zapadło w pamięci wszystkim kibicom. Sama organizacja mocno je doceniła, uznając za najlepszą walkę, do której doszło w oktagonie UFC, w 2020 roku.
Zobacz także: UFC podaje swoją listę najlepszych walk 2020 r. Jędrzejczyk vs. Zhang numerem 1, Gamrot vs. Kutateladze wyróżnieni
Walka pomiędzy Weili Zhang (21-1) oraz Joanną Jędrzejczyk (16-4) uświetniła marcową galę z numerem 248. Obie zawodniczki pokazały się z fenomenalnej strony, zostawiając w klatce całe serce. Po 25-minutowej batalii, sędziowie orzekli niejednogłośne zwycięstwo Chinki, dzięki czemu jednocześnie obroniła swój mistrzowski tytuł wagi słomkowej.
Tuż po pojedynku, Polka zapowiedziała, że chciałaby ponownie skrzyżować rękawice z czempionką. Na jej nieszczęście, w najbliższej przyszłości nie będzie miało to miejsca, bowiem prezes amerykańskiego giganta planuje zestawić 31-latkę z Rose Namajunas (9-4) lub Carlą Esparzą (17-6).
Wciąż nad tym pracujemy. Oczywiście walką, którą wszyscy chcieliby zobaczyć, jest starcie Weili z Rose [Namajunas]. Mam nadzieję, że uda się do tego doprowadzić. Jeśli nie, to następna w kolejce prawdopodobnie jest Carla Esparza. Chcemy to zorganizować w tym roku, w Azji.
powiedział Dana White, rozmawiając z portalem ESPN.
Gala w Azji byłaby czymś przełomowym, patrząc na czasy, w których obecnie się znaleźliśmy. Ze względu na obostrzenia związane z pandemią, UFC w zeszłym roku organizowało jedynie swoje wydarzenia w Stanach Zjednoczonych oraz Abu Dhabi.
Źródło: YouTube/ESPN MMA