Mistrz kategorii półciężkiej ogłosił ostatnio, iż do końca kariery zostało mu okolo 14 miesięcy i chciałby zakończyć ją w marcu, czyli dokładnie przez 40 urodzinami. W obronie pasa DC doznał kontuzji dłoni oraz kciuka, nie zamierza on jednak poddawać się operacji, co mogłoby oznaczać dla niego bardzo długą przerwę. Mistrz spróbuje więc metod naturalnych.
Nie lubię chodzić pod skalpel więc spróbuje wyleczyć kontuzję naturalnie i zobaczymy co będzie się działo po paru tygodniach. Jeśli nie zacznie się goić, nie pójdę na operację. To co zrobię w tej sytuacji to ponowna kuracja z pomocą ubogaconego osocza (PRP).
Daniel Cormier w przeszłości korzystał z tej samej metody przy kontuzjach biodra i kolana, które wyeliminowały go kolejno z pojedynków na galach UFC 197 i UFC 206. Walka z Oezdemirem była jego trzecią w ciągu ostatnich 9 miesięcy. Pomimo szalonego tempa jak na wiek mistrza, nie zamierza on brać zbyt dużo wolnego przed kolejną walką, głównie z powodu planów zakończenia występów przed 40 urodzinami.
Najlepszy scenariusz według DC to wyleczenie kontuzji i powrót do treningu w ciągu 6-8 tygodni, a w następstwie podejście do dwumiesięcznego okresu przygotowań przed kolejną obroną.
Najprawdopdobniej wejdę do klatki w lecie. Może w lipcu, podczas Międzynarodowego Tygodnia Walk. Taki kalendarz da mi czas na odpoczynek i regenerację po walce. To był długi, pracowity rok i muszę poradzić sobie z kontuzjami. Jeśli zawalczę w lecie, kolejny pojedynek mógłbym stoczyć jeszcze przed końcem roku.
Podczas wspomnianego tygodnia w Las Vegas odbędzie się gala w systemie PPV, UFC 226. Z pewnością będzie to jedno z największych wydarzeń w tym roku. Cormier wylicza także ile walk prawdopdoobnie zostało mu do końca kariery.
Jeśli mógłbym walczyć na koniec roku, może udałoby się zestawić mnie jeszcze na luty. To by oznaczało, że czekają mnie jeszcze 3 walki zanim z tym skończę.
źródło: MMAJunkie Radio