Daniel Cormier (22-1) już 17 sierpnia ponownie stanie naprzeciwko byłego mistrza kategorii ciężkiej – Stipy Miocica (18-3), w czasie walki wieczoru gali UFC 241 w kalifornijskim Anaheim. Co sądzi o tym zestawieniu?
W pierwszej kolejności, aktualny mistrz kategorii ciężkiej – Daniel Cormier szykował się na niosącą za sobą ogromne korzyści materialne walkę z gwiazdą WWE – Brockiem Lesnarem. Gdy jednak ten ogłosił, że nie ma już zamiaru wracać do UFC, organizacja natychmiast dopięła rewanż pomiędzy Cormierem a Stipem Miocicem. Zawodnicy po raz pierwszy spotkali się w lipcu 2018 roku, kiedy to ówczesny mistrz kategorii półciężkiej, znokautował Miocica już w pierwszej rundzie, zapisując się na kartach historii jako drugi zawodnik posiadający jednocześnie tytuły mistrzowskie dwóch kategorii wagowych.
Co o rewanżu sądzi DC?
Mogę pokonać Stipe dwa razy. Kiedy walka kończy się tak, jak za pierwszym razem, daje to pole, by ludzie mogli powiedzieć: „Czy miał szczęście? Czy to się stało?” Myślę, że ostatecznie to nie dla mnie. Nie muszę nikomu nic udowadniać. Robię to, ponieważ [Miocic] zasługuje na rewanż. Gdybym miał na myśli: „Nie muszę tego robić ponownie”, mógłbym po prostu powalczyć z kimś innym. Ale dałem mu słowo, że gdyby Brock nie walczył, walczyłbym z nim. Więc to właśnie zamierzam zrobić.
powiedział Daniel Cormier w rozmowie z mediami podczas gali UFC 237 w Brazylii, na której pracował jako komentator.
Od lipcowego pojedynku, Miocic nie walczył, gdyż upierał się przy swoim, że nie podejmie innej walki od tej rewanżowej z Cormierem. Były podwójny mistrz natomiast, w listopadzie, podczas gali UFC 230 w ostatniej chwili uświetnił galę walką wieczoru, gdzie stanął do pierwszej obrony pasa mistrzowskiego kategorii ciężkiej, podejmując rękawice z walczącym zaledwie miesiąc wcześniej – Derrickiem Lewisem. Cormier udusił go już w drugiej rundzie zza pleców, zapisując tym samym Czarnej Bestii pierwszą w karierze porażkę przez poddanie. Tego wieczoru, stał się pierwszym i póki co jedynym zawodnikiem, który obronił pasy mistrzowskie w obu kategoriach wagowych posiadając je jednocześnie.
Daniel Cormier wielokrotnie powtarzał w wywiadach, że po 40-stce nie zamierza już walczyć. Nic z tych planów jednak nie wyszło, gdyż w marcu aktualny mistrz kategorii ciężkiej skończył właśnie 40 lat. DC nie ukrywa jednak, że czuje się dobrze, a wydłużenie kariery sportowej spowodowane było także kontuzją pleców i ich operacją.
Zapytany, czego się spodziewa po Miocicu w rewanżu, bez wahania odparł:
Nie sądzę, żeby cokolwiek poszło inaczej z Miocicem. Muszę podejść do tego podobnie. Ale oczekuję lepszego Stipy. Wiem, jak ciężko będzie go ponownie pokonać, ponieważ wiem, jak mocno przygotowywałem się na rewanż z [Jonem] Jonesem. Ponieważ byłem taki jak on. Byłem wcześniej na jego miejscu i wiem, jak bardzo byłem zmotywowany, aby spróbować naprawić ten błąd. Spodziewam się więc trudniejszej walki, ale jest bokserem i zapaśnikiem. To jest dokładnie to, co robi i oczekuję, że będzie lepszy w swoich płaszczyznach, ale będzie tym samym zawodnikiem, tylko trochę bardziej agresywnym.
zakończył Cormier.
Rewanż obu zawodników już jakiś czas temu został oficjalnie ogłoszony, jako walka wieczoru sierpniowej gali w kalifornijskim Anaheim.
Zobacz także, co o rewanżu i Cormierze miał ostatnio do powiedzenia Miocic.
źródło: bjpenn.com