Daniel Cormier nie miał zbytnio problemu z pokonaniem Anthonego Johnsona w walce wieczoru gali UFC 210. „DC” już w drugiej rundzie powtórzył swój wyczyn z ich pierwszej walki, poddał „Rumble” duszeniem zza pleców.
Od początku walki „Rumble” zaskoczył wszystkich dążąc do klinczu w którym dociskał DC do klatki samemu tracąc siły. Johnson zagroził raz Cormierowi w pierwszej rundzie, kiedy na rozerwaniu klinczu o centymetry wysokie kopnięcie minęło głowę mistrza.
Druga runda to podobny scenariusz do pierwszej, z tą różnicą ze to Cormier przejął inicjatywę. rozbijając metodycznie pretendenta, zdobył plecy by doskonale wpiąć duszenie i zgotować podobny los co w pierwszej walce.
Po pojedynku w bardzo emocjonalny sposób Anthony Johnson ogłosił koniec kariery.