Katorżnicze cięcie wagi do 66 kg to jedna z bardziej problematycznych kwestii, z którymi musi zmagać się aktualny mistrz dywizji piórkowej KSW, Daniel Torres. Nic dziwnego, że jego organizm domaga się przerwy.
Ostatnie dwie tury przygotowań do walk w organizacji KSW Daniel Torres przebył w dość dramatycznych okolicznościach. Ciężkie zbijanie kilogramów odcisnęło na młodym zawodniku bolesne piętno. Przed starciem o tytuł z Salahdinem Parnassem, Torres został dosłownie wniesiony na wagę podczas porannego ważenia i z ledwością ustał na tyle długo, aby pracownicy KSW mogli odczytać wynik.
Za każdym razem, po takim cięciu wagi, pochodzący z Brazylii zawodnik coraz dłużej dochodzi do siebie. I choć późniejsza dyspozycja w klatce na to nie wskazuje, działania takie mocno nadwyrężają jego organizm.
W rozmowie z naszym portalem manager Torresa, Ivan Dijakovic, zdradził, że jego podopieczny chce na najbliższą walkę przenieść się do dywizji lekkiej, aby tak nie katować organizmu.
Ostatnie cięcie wagi u Daniela przebiegło bardzo ciężko. Zaraz po ważeniu był dość mocno wyłączony, musiał go doglądać lekarz. Natomiast doszedł do siebie i dał świetną walkę.
powiedział nam twórca managementu UFD Sports.
Co teraz? Słuchaj, w piórkowej mamy teraz Daniela, który zrobił już 5 walk dla KSW (rekord 4-1), mamy Salahdine’a z rekordem 5-1 (łącznie 6 walk) i paru innych zawodników, którzy nagle zaczynają wyzywać Daniela do walki, a nawet nie mają pozytywnego rekordu! To jest już głupota! Szanujcie mistrza! Każdy, kto chce z nim walczyć, powinien najpierw zacząć wygrywać, zrobić 3 wygrane i dopiero wołać o starcie z mistrzem.
Aktualnie Daniel chce zrobić następną walkę w wadze lekkiej i to ma faktycznie sens, bo pozwoli mu uniknąć trzeciego w krótkim czasie drastycznego ścinania wagi. Jego ciało naprawdę musi mieć czas, aby się zregenerować.
Marzeniem i zamiarem Daniela jest walczyć z Marianem [Ziółkowskim – przyp. red.] o pas wagi lekkiej. Uważam, że na to zasłużył, w końcu znokautował króla wagi piórkowej. (…) Nie wiem, czy KSW da mu taką walkę, bo może mają jakiś inny plan na Mariana, ale liczę, że się uda.
Potem Daniel wróci do piórkowej, aby bronić swojego tytułu.
dodał Dijakovic.
Daniel Torres został nowym mistrzem KSW w wadze do 66 kg po tym, jak w main evencie gali z numerem 58. odprawił już w pierwszej rundzie znakomitego Salahdine’a Parnasse’a. Francuz mocno obstaje za szybkim rewanżem, ale najwyraźniej druga strona nie jest nim za bardzo zainteresowana.
Zobacz także: Cały czas nie wierzę, że znokautował mnie bicepsem – Parnasse o porażce z Torresem na KSW 58
Cały wywiad z managerem Ivanem Dijakovicem obejrzysz już na naszym kanale: