Świetny pokaz umiejętności stójkowych zaprezentowali obaj panowie w co-main evencie gali UFC 209. Lepszy na przestrzeni trzech rund okazał się Teymur, choć okazji do skończenia pojedynku z obu stron było wiele.
To była niesamowita wojna, obaj chcieli skończyć rywala przed czasem, na głowy obu spadały ciosy oraz kopnięcia. Teymur okazał się inteligentniejszym i kompetentniejszym fighterem, który potrafił obalić i zapunktować. W drugiej części pojedynku na Vannacie zemścił się jego styl. Walczący bez gardy Amerykanin dawał się trafiać w klinczu i wywracać, co zdecydowało o przebiegu pojedynku. Po piętnastu minutach sędziowie zgodnie stwierdzili, iż to Teymur wygrał walkę stosunkiem 3 x 30-27.