Długie miesiące wyczekiwania na debiut Roberto Soldica w ONE Championship, i… Ogromny niedosyt. Już w pierwszej rundzie „Robocop” został nieprzepisowo trafiony, co doprowadziło do uznania walki za nieodbytą. Chorwat nie chce jednak tego tak zostawić i zapowiada rewanż.
Minionej nocy miejsce miało ONE on Prime VIdeo 5, które rozgrało się w stolicy Filipin – Manili. Ze względu na wcześniejsze dokonania Roberto Soldica (20-3) na naszym rynku, kibice znad Wisły z niecierpliwością wyczekiwali jego debiutu pod szyldem azjatyckiej organizacji. Stanął w szranki z niepokonanym dotychczas Muradem Ramazanovem (11-0) i już w pierwszej odsłonie wyłapał potężne kolano na krocze, po którym nie był w stanie kontynuować rywalizacji.
Wyświetl ten post na Instagramie
Chwilę po gali Soldic za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych odniósł się do tego, co się wydarzyło. Najistotniejsze jest to, że będzie chciał ponownie podzielić klatkę z Ramazanovem. Zobaczymy więc, czy przedstawiciele organizacji się na to zdecydują.
„Witam wszystkich. Jest mi przykro z powodu tego, iż to się wydarzyło. Ból był na tyle duży, że nie byłem w stanie kontynuować walki. Wszystko było przygotowane. Dojdzie do rewanżu.”
Źródło: Instagram/ONE Championship, Instagram/Roberto Soldic