Nie tak wyobrażał sobie debiut w organizacji ONE Championship Roberto Soldić. Były podwójny mistrz KSW został bowiem potraktowany potężnym kolanem w krocze, które zakończyło pojedynek. Chorwat nie był w stanie kontynuować walki.

Runda 1:

Niskie kopnięcie w wykonaniu Murada Ramazanova, zamarkowanie zejścia po nogi. Lowkick także w wykonaniu Roberto Soldicia, choć znacznie mocniejszy. Wymiana na niskie kopnięcia. Ponowne markowania zejścia po nogi w wykonaniu Rosjanina, na które Soldić odpowiedział potężnym niskim kopnięciem. Dojście do jednej nogi w wykonaniu Ramazanova, były podwójny mistrz KSW dobrze się bronił, jednak finalnie wylądował w pozycji siedzącej pod siatką. Rosjanin dociskał „RoboCopa” do siatki, którą Chorwat starał się wykorzystać do powrotu na nogi. Po chwili, Soldić dopiął swego. Kolano Rosjanina zabłąkało się w okolice krocza Roberto, który miał czas na dojście do siebie. Chorwat zwijający się z bólu nie zdecydował się jednak na kontynuowanie pojedynku.

Walka została uznana za nieodbytą (no contest).