Były mistrz dywizji koguciej Dominick Cruz w oktagonie zostawił wiele zdrowia. Po wszystkich urazach i kontuzjach, które zaliczył na przestrzeni lat, głośno krytykuje innych mistrzów, którzy z mniejszym oddaniem podchodzą do tego sportu.

Cruz mimo kontuzji m.in. kolan w sumie by wykluczony ze startów przez kilka lat. Mimo to nie zdecydował się na zakończenie kariery. Ze względu na to, że sam mimo problemów ze zdrowiem, powracał do walki, ma o pewnej grupie zawodników raczej nienajlepsze zdanie:

Musiałem sam to w sobie przepracować, gdy wygrane przeplatały się z porażkami. Dlatego pytam każdego sportowca, który kończy karierę niepokonany: Naprawdę jesteś niepokonany, a może tylko nie podejmowałeś zbyt wielkiego ryzyka? Nie chodzi tylko o wygrane, przegrane i bycie idealnym. Nic w prawdziwym życiu takie nie jest.

Cruz wskazał nawet konkretny przykład, co do którego ma wątpliwości. Chodzi o Khabiba Nurmagomedova, który przeszedł na emeryturę w ubiegłym roku, mając na koncie 29 wygranych pojedynków i ani jednej porażki.

źródło: mmafighting.com