Wygląda na to, że plany zestawienia dwóch topowych zawodniczek wagi koguciej – Germaine de Randamie z Irene Aldaną, spełzły na niczym. Jak informuje reporter hiszpańskojęzycznego ESPN, starcie to zostaje anulowane, z uwagi na kontuzję Holenderki.
Zobacz także: Starcie Irene Aldana vs. Germaine de Randamie dodane do rozpiski na UFC 268
Per sources: Germaine de Randamie is OUT of her UFC 268 fight vs. Irene Aldana due an undisclosed injury. Promotion looking for replacement
Via @ESPNDeportes https://t.co/IC1caIZDs8
— Carlos Contreras Legaspi (@CCLegaspi) September 9, 2021
„Według źródeł: Germaine de Randamie wypada z zaplanowanej na UFC 268 walki z Irene Aldaną z powodu bliżej nieokreślonej kontuzji. Organizacja poszukuje zastępstwa.”
Germaine de Randamie (10-4) po raz ostatni widziana była w akcji, blisko rok temu. Zmierzyła się wtedy z obecną pretendentką do mistrzowskeigo pasa – Julianną Peną (10-4) i finalnie zmusiła do odklepania, zapinając ciasną gilotynę w trzeciej rundzie. Wcześniej musiała uznać wyższość aktualnie panującej „Lwicy”, Amandy Nunes (21-4), jednogłośnie przegrywając z nią na punkty.
Irene Aldana (13-6) zaś swój ostatni pojedynek stoczyła w lipcu bieżącego roku. Podczas niesłychanie medialnej gali z numerem 264, skrzyżowała rękawice z doświadczoną Rosjanką, a prywatnie partnerką „Marrety” – Yaną Kunitskayą (14-6) i nie mając większych problemów, rozbiła ją już w inauguracyjnej odsłonie, dzięki czemu wróciła na właściwe tory, po wcześniejszej przegranej, doświadczonej z rąk Holly Holm (14-5).
Źródło: Twitter/Carlos Contreras Legaspi