W zeszłym tygodniu amerykańska organizacja potwierdziła, że mistrzyni dywizji piórkowej Invicta FC – Felicia Spencer (6-0) zawalczy dla UFC. Taki ruch nie jest niczym zaskakującym, szczególnie, że w tej kategorii praktycznie nie ma stałych zawodniczek poza Cris Cyborg (20-2) czy Megan Anderson (9-3).

Spencer oświadczyła, że ma nadzieję na rozbudowę tej dywizji i pozytywnie myśli o jej przyszłości.

To zawsze było moje marzenie. Gdy zaczęłam trenować, nie było Invicty, nie było kobiet w UFC. Invicta została dopiero stworzona i była moim marzeniem i gdy powstała dywizja, wciąż patrzyłam za horyzont. Podążałam za horyzont przez całą moją karierę.

Teraz w UFC ma również wielkie plany:

Chcę zbudować tę dywizję. Wiem, że nie jest szczególnie rozwinięta, więc chcę jej pomóc. Wezmę każdą walkę, która byłaby dobra dla dywizji. Zawalczę z każdym.

źródło: bjpenn.com