Ostatnio Piotr Walawski stwierdził, że FEN „zachował się słabo” wobec niego. Organizacja zabrała głos w tej kwestii.

Zobacz również: „Zachowali się słabo w moim przypadku” – Walawski o FENie

Filip Błachut zadał matchmakerowi FEN następujące pytanie:

„[…] On wyszedł do pojedynku z [Rafałem] Lewoniem z rozwalonym kolanem – wiedząc, że ma rozwalone kolano. Przegrał ten pojedynek i liczył, że Wy [FEN] opłacicie jego leczenie, tak?”

Na co Jakub Borowicz odpowiedział:

Zgadza się wszystko poza tym, że do walki z [Krystianem] Bielskim, a nie z Lewoniem. Ja trochę tej sytuacji nie rozumiem. Ja wiem, że powiedzenie „organizacja zostawiła kogoś w potrzebie”, „organizacja potrzebuje zawodnika tylko wtedy, kiedy on walczy” to jest takie coś, co się kliknie fajnie. Sytuacja wygląda dokładnie tak, jak to przedstawiłeś. Zawodnik wyszedł z kontuzją. Nikt o tym nie wiedział. Nie kwestionuję tego, czy pisał, próbował załatwić temat finansowania operacji, ale ja o tym temacie się dowiedziałem w czerwcu tego roku. […] Zastanawiam się, czemu o tym nie wiedziałem. Mi Paweł Jóźwiak tego nie powiedział – żeby dostał maila w sprawie takiej propozycji czy na zasadzie „weźcie, sfinansujcie mi operację”. 

przyznał.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Wedle słów matchmakera FEN dogadanie się z „Ledą” nie należy do najprostszych. Od lutego do października zawodnik stoczył cztery walki. Poinformował tylko o jednej z nich. O pozostałych organizacja dowiadywała się „po fakcie”:

Ciekawe też jest to, że Piotr Walawski jest naszym zawodnikiem. Podpisał z nami kontrakt – dłuższy kontrakt. […] Nie wchodząc w szczegóły – nie był w stanie wypełnić kontraktu z racji problemów zdrowotnych, ale dostał od nas zgodę na walkę z Adamem Biegańskim na gali Strife. Chyba w lutym. Wyraziliśmy zgodę na ten pojedynek wiedząc, że jeden i drugi jest naszym zawodnikiem, bo stwierdziliśmy „niech się biją”. Chwilę później była gala w maju [Anaconda Fight League 4]. Walawski tam walkę wygrał. Po walce podszedłem do niego i do jego menadżera – Piotr Janusza. Pogratulowałem. Rozmawialiśmy sobie o walce z Łukaszem Olechem w październiku. Po czym sobie oglądam Babilon MMA. Włączyłem studio i widzę, że Walawski bije się z Sergiuszem Zającem w Międzyzdrojach. Ja w szoku. Mówię „Co się dzieje w ogóle?” Przecież my tu mamy jakieś ustalenia. Dzwonię do Pawła [Jóźwiaka] i pytam „Dlaczego nie poinformowałeś mnie o takim temacie?” „Jakim temacie? Przecież ja nic nie wiem.” – odpowiedział. Zadzwoniłem do menadżera Walawskiego, a on o niczym nie wie. My tego nie rozdmuchujemy, że zawodnik po raz kolejny walczy poza naszą organizacją. Na pierwszą walkę dostał zgodę. Na drugą nie. Trochę się pokłóciliśmy. On mi wszystko wyjaśnił. Przybiliśmy sobie piątki i że wszystko jest w porządku. Powiedział, że on 18 sierpnia to na pewno się bije na FENie i to „ciemno” na kartę. Odpowiedziałem „Ja w ciemno Cię na kartę nie wrzucam, bo Ty masz trzy tygodnie wcześniej walkę” On na to „To Kuba, wrzucaj mnie na Gliwice. Ja chcę się bić.” [Na Babilon MMA 37] wypadł mu Zając, wszedł [Dominik] Owsiany. Zamiast tę walkę odwołać i przerzucić to na FEN, to zrobili to z tym Owsianym. „Nie ma żadnego problemu” – mówię. Napisałem [Walawskiemu], że szukam rywala dla Bartka Szewczyka [na FEN 49]. On na to, że dochodzi jeszcze do zdrowia. Po czym widzę, że później się bije na Babilonie i znowu nikt nic o tym nie wie. Przedłużamy mu umowę o pół roku, bo od lutego do października toczy cztery walki, a my ani razu nie możemy z niego skorzystać.

zdradził.

Poniekąd kuriozalnie mogą teraz brzmieć słowa reprezentanta szczecińskich Berserkerów – „Jeżeli nie pomogli, to niech nie przeszkadzają.” Wedle przedstawionej sytuacji organizacja mimo negocjacyjnych turbulencji dawała przyzwolenie na walki i nie zamierzała w żaden sposób utrudniać kariery, tylko egzekwować wciąż obowiązujący kontrakt.

Walawski najbliższą walkę stoczy na Babilon MMA 38. Zmierzy się z Bartłomiejem Gładkowiczem (9-4).

źródło: youtube / Filip Błachut | fot. instagram / Jakub Borowicz, Piotr Walawski