Gegard Mousasi (45-6) wypowiedział się na temat wpadki dopingowej TJ’a Dillashawa (16-4). 33-latek nie pozostawił na TJu suchej nitki.

W ostatnim czasie bardzo dużo mówi się o stosowaniu środków dopingujących w mieszanych sztukach walki. Wielu zawodników zostało przyłapanych na stosowaniu dopingu i tym samym okrzyknięto ich mianem „oszustów”. Holenderski zawodnik – Gegard Mousasi – od początku swojej kariery jest przeciwnikiem oszukiwania i otwarcie oskarżał wielu zawodników o stosowanie „koksu”. Podczas wywiadu udzielonego The Score, 33-latek po raz kolejny zaatakował sportowców, którzy zaliczyli „wpadkę” antydopingową:

Ten debilizm zawodników, którzy wiedzą, że będą badani, a nadal używają środków dopingujących. To pokazuje jak zdesperowani są niektórzy zawodnicy i to, że bez tego nie daliby rady rywalizować na najwyższym poziomie.

Obecny mistrz wagi średniej organizacji Bellator skomentował również sytuację z TJem Dillashawem twierdząc, że jego zdaniem Amerykanin od dawna wspomagał się niedozwolonymi środkami:

Od dawna wszyscy podejrzewali, że TJ Dillashaw się wspomaga. Nawet jak pojawiła się USADA to on nadal to robił. Oczywiście nie złapali go na początku, ale w końcu im się to udało. Nawet nie chcę się wypowiadać na temat takich ludzi. Sprawa jest prosta, jeżeli wygrałeś walkę to zasłużyłeś na to i jesteś zwycięzcą. Jednak kiedy oszukujesz i wygrasz, to okradasz tego drugiego zawodnika. Właśnie tak to widzę.

W niedawnym wywiadzie TJ przyznał się do zażywania niedozwolonych środków. Czy według Was kara za stosowanie dopingu powinna być surowsza?

źródło: bjpenn.com