Mistrz UFC w wadze półśredniej Kamaru Usman dominuje, ale Gilbert Burns uważa, że jeden zawodnik może okazać się dla niego najtrudniejszym wyzwaniem.

Tym zawodnikiem jest Leon Edwards (19-3), który ma zmierzyć się z mistrzem wagi półśredniej UFC Kamaru Usmanem (20-1). „The Nigerian Nightmare” pokonał już Edwardsa w 2015 roku, ale Brytyjczyk nie przegrał od tamtej pory, pozostając niepokonanym w swoich ostatnich 10 walkach.

Gilbert Burns (20-5) uważa, iż to właśnie Edwards będzie najtrudniejszym przeciwnikiem dla Kamaru Usmana.

Mówię ci już teraz, Leon Edwards jest bardzo niedoceniany. Ten facet jest bardzo dobry i ma świetny team dookoła siebie. Znam Kamaru całkiem dobrze, ale ta walka będzie zacięta. Walka będzie wyrównana i myślę, że jeśli mamy tych trzech zawodników, czyli moim zdaniem Colby’ego, Khamzata i Leona, to Leon ma największe szanse na pokonanie Usmana.

Po tym jak zarówno trenował z Usmanem jak i z nim rywalizował, Burns uważa, że Edwards posiada umiejętności, które mogą sprawić kłopoty mistrzowi.

Myślę, że z tych trzech zawodników Leon ma większe szanse pokonać Kamaru i myślę, że walka będzie wyrównana. Kamaru jest bardzo inteligentny. Był tam już kilka razy. Myślę, że potraktuje tę walkę bardzo poważnie, ale jeśli tego nie zrobi, to będzie to błąd. To rewanż, a teraz walka o tytuł. Ten facet czekał na taką okazję.

stwierdził Burns.

źródło: bjpenn.com