Grzegorz Szulakowski, choć po dwóch przegranych, nie miał obaw przed wzięciem walki z groźnym Shamilem Musaevem.

Musaev zaczął od ciosów i mocnego wycięcia, po którym Szuli poleciał na matę, ale szybko wstał. Wówczas Musaev wykonał back fist, po którym Grzegorz Szulakowski zachwiał się, a rywal rzucił się z pięścią, aby dokończyć dzieła. Sędzia Bronder natychmiast wkroczył do akcji, a zamroczony Szuli próbował nawet złapać go za nogę.