Jedyna walka pań na karcie KSW 52 generowała emocje już od wielu tygodni. Wreszcie tej nocy, w Arenie Gliwice, Karolina Owczarz i Aleksandra Rola miały okazję wyjaśnić sobie pewne sprawy za pomocą pięści w klatce KSW.

Ola ruszyła mocno od pierwszej sekundy, ale to Karolinie udało się zepchnąć rywalkę pod siatkę. Rola szybko odwróciła pozycję i to ona zaczęła wpychać przeciwniczkę w ogrodzenie. Owczarz z powodzeniem broniła się przed obaleniem przez dłuższy czas, tylko na chwilę przyklękając. Mimo, że oparta plecami na siatce, Karolina wyprowadziła kilka łokci i kolano. Po chwili większej bezczynności sędzia Bosacki zaprosił zawodniczki na środek klatki, gdzie panie przeszły do ofensywy opartej o wymianę ciosów. Kontrując uderzenia Roli Owczarz obaliła i mając rywalkę na macie sprzedała jej kilka łokci na głowę.

W pierwszych sekundach drugiej rundy Karolina błyskawicznie założyła Oli gilotynę, ale rywalka zdołała z niej wyjść. Karolina zaczęła przechodzić do duszenia trójkątnego nogami. Ola podnosiła biodra, jednocześnie szukając okazji do obijania głowy przeciwniczki łokciami, przed czym Owczarz broniła się łapiąc w uchwyt ręce i głowę Roli. Sędzia Bosacki podniósł walkę do stójki, ale dziewczyny szybko wróciły do parteru, gdzie Karolina wyciągnęła balachę, ale Rola obeszła pozycję. Wtedy Karolina natychmiast złapała Olę ponownie w trójkąt nogami. Bezradna Ola odklepała to duszenie.