Niedawno informowaliśmy, że u Gilberta Burnsa stwierdzono obecność koronawirusa, w związku z czym nie wystąpi w walce wieczoru gali z numerem 251. Okazuje się, że również Kamaru Usman, mimo iż pojawiło się dwóch chętnych zawodników do wejścia na zastępstwo, nie zawalczy na zbliżającym się wydarzeniu, gdyż UFC planuje zorganizowanie pojedynku z Brazylijczykiem w innym terminie.

Zobacz także: BREAKING: Gilbert Burns, z powodu koronawirusa wypada z UFC 251

„Potencjalny problem medyczny został stwierdzony w pojedynku Kamaru Usman – Gilbert Burns i żaden z zawodników nie wejdzie dziś na pokład samolotu lecącego do Abu Zabi na #UFC251. Źródła informują, że w planach jest, aby ponownie zestawić to starcie w późniejszym terminie.”

podał dziennikarz portalu MMA Junkie.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Amerykańska organizacja, jako walkę wieczoru gali UFC 251 będzie promować niedawny co–main event tego wydarzenia, czyli rewanżowe starcie Maxa Hollowaya i Alexandra Volkanovskiego.

Wspomnianemu już wcześniej dziennikarzowi udało się także uzyskać komentarz „Błogosławionego” na temat tego, że 11 lipca będzie jednym z bohaterów walki wieczoru.

„Właśnie rozmawiałem z nowym uczestnikiem walki wieczoru #UFC251, Maxem Hollowayem, by uzyskać jego natychmiastowy komentarz: 'Nic się nie zmienia. Czuję, jakbyśmy już wcześniej mieli status walki wieczoru.'”

Również aktualny mistrz za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się do przetasowań w karcie walk.

Nowym co–main eventem gali UFC 251 będzie starcie pomiędzy Jose Aldo i Petrem Yanem, na szali którego znajdzie się zwakowany pas mistrzowski kategorii koguciej.

Co sądzicie o zmianach w rozpisce tego wydarzenia?

Źródła: MMA Junkie, BJPENN, Twitter