Israel Adesanya (15-0) odniósł największe zwycięstwo w swojej karierze, pokonując podczas UFC 230 Dereka Brunsona (18-7). Dana White podczas konferencji po walce wypowiadał się na temat Nigeryjczyka w samych superlatywach.
Adesanya wygrał 3 pojedynki w UFC i dostał szansę otwarcia karty głównej walką z Brunsonem. Po raz kolejny nie zawiódł i pod koniec pierwszej rundy, sędzia przerwał pojedynek. Dana White skomentował jego występ podczas konferencji prasowej.
Israel jest facetem, który rośnie tutaj od jakiegoś czasu, ale dzisiejszy wieczór był jego wielkim testem. Otwierał kartę główną w Madison Square Garden i nie zawiódł. Zrobił show, pokonując bardzo mocno bijącego zawodnika. Wielu ludzi, w tym ja, uważa, że ten dzieciak jest przyszłością.
„The Last Stylebender” pokonał w UFC Roba Wilkinsona, Marvina Vetorri, Brada Tavaresa i w ostatniej walce Dereka Brunsona. Zawodnik w bardzo szybkim tempie wdziera się do czołówki dywizji średniej.
Jest bardzo ambitny. Ten facet chce teraz walczyć co miesiąc. Chciałby pojedynków ze wszystkimi z czołówki swojej kategorii. Lubię go i uważam, że nie powinien aż tak często walczyć. Myślę, że znajdziemy wspólnie rozwiązanie korzystne dla niego. Zrobił dzisiaj krok naprzód, to dla niego ważna sprawa.
Czy Israel Adesanya jest już wystarczająco mocny, aby zmierzyć się z czołówką kategorii średniej?
źródło: mmafighting.com