Daniel Cormier (22-1) minionej nocy obronił tytuł wagi ciężkiej, poddając w drugiej rundzie Derricka Lewisa (21-6). Podwójny mistrz UFC coraz częściej wspomina o swojej ostatniej walce w karierze.

UFC ogłosiło galę z numerem 235, która odbędzie się 2 marca 2019 w Las Vegas. Lokalizacja i termin pasują Cormierowi i podczas tego wydarzenia chciałby stoczyć pojedynek z Brockiem Lesnarem (5-3).

To może być moja ostatnia walka w karierze. To szalone, prawda? Kiedy tylko zaczniesz o tym myśleć, to jest to szalone. Mówimy o możliwości wejścia na najwyższy poziom w historii, o walce wieczoru w Vegas przeciwko Brockowi Lesnarowi. To wszystko, zanim skończę 40 lat. Walka odbędzie się dwa tygodnie przed moimi urodzinami. Wtedy będę miał największą walkę w karierze.

„DC” chciałby się teraz skupić na odpoczynku. Walkę z Lewisem przyjął z zaledwie czterotygodniowym wyprzedzeniem, a w 2018 roku stoczył już trzy pojedynki.

Cieszę się, że Dana chce, żebym trochę odpoczął, bo szybko podjąłem decyzję o wzięciu tej walki. Szczerze mówiąc, walczyłem już trzy razy w tym roku i trzy razy skończyłem rywali. To były trzy walki mistrzowskie, trzy zakończone przed czasem. To prawdopodobnie mój najlepszy rok w karierze, jeden z najlepszych od dłuższego czasu. I dobrze będzie przez chwilę odetchnąć. Wygląda jednak na to, że 2 marca 2019 roku może być ostatnią chwilą, kiedy zobaczycie mnie walczącego w oktagonie.

 

Wydaje się, że Daniel Cormier stoczy ostatni pojedynek w 2019 roku i zakończy swoją przygodę z MMA. Czy Dana White będzie starał się go namówić do kontynuowania kariery?

źródło: mmajunkie.com