Mistrz kategorii średniej – Israel Adesanya (18-0) przyzwyczaił już wszystkich, że lubi się ponadprzeciętnie przechwalać. Natomiast jeszcze nie było nam dane posłuchać o tym, jak wspaniały – jego zdaniem – posiada parter…
Aktualny mistrz kategorii średniej – Israel Adesanya to niepokonany zawodnik pochodzący z Nigerii, który do MMA przyszedł z mocnym backgroundem kickbokserskim (stoczył w tej dyscyplinie ponad 80 walk). Wszystkie dotychczasowe walki także rozstrzygnął w płaszczyźnie stójkowej, jak jednak uważa – ma się czym pochwalić również w parterze.
Mógłbym to zrobić w kickboxingu, ale czuję w sercu, w duszy, że gdybym zmierzył się z gościem z innego stylu, gościem z judo, gościem z jiu-jitsu na ulicy… kto rozbije klincz? Rzucają we mnie kopniakami w nogi, a jeśli nie wiem, jak obronić kopnięcie w nogę, co się stanie? Nigdy nie chcę czuć się bezbronny w żadnej sytuacji. Nigdy nie chcę czuć, że jakikolwiek gość może mnie ogrywać w jakiejś pozycji. Muszę więc nabrać pokory, podejść do tablicy i uczyć się, studiować i doskonalić się w każdym aspekcie walki.
— powiedział mistrz kategorii średniej w programie Ariela Helwaniego.
Israel Adesanya uważa, że sporo pracował nad swoją grą parterową i uważa, że jest w niej bardzo dobry.
Nawet jeszcze nie mieliście okazji zobaczyć mojego parteru, tylko jakieś tam przebłyski mojej parterowej gry. Nie widzieliście mojego parteru, kiedy znajduję się z góry. Khabib nie jest jedynym gościem, który potrafi w ten sposób rozwalać ludzi.
„The Last Stylebender” ostatni raz widziany był w oktagonie podczas gali UFC 243, gdzie udanie zunifikował tytuł mistrzowski, ciężko nokautując Roba Whittakera. Aktualnie czempion dywizji średniej nie ma zestawionego żadnego pojedynku, choć nieoficjalne doniesienia sugerują, że na gali UFC 248 może się zmierzyć z Yoelem Romero, który jest po dwóch porażkach z rzędu…
źródło: bjpenn.com