Jak doskonale wiemy, aktualnie na świecie panuje pandemia koronowirusa. Z tego powodu większość gal MMA została odwołana bądź przeniesiona. Taki los spotkał UFC on ESPN+32, gdzie Jack Hermansson (20-5) miał się zmierzyć z Chrisem Weidmanem (14-5).
Szwed zdradził, że UFC dalej chce zorganizować taki pojedynek. Aktualnie główną przeszkodą poza ograniczeniem ruchu lotniczego jest problem z uzyskanie wizy do USA dla Hermanssona.
Rozmawiałem z organizacją i oni dalej chcą takiej walki. Jeżeli nie uda im się tego zrobić na czas to uważam, że znajdą kogoś dla Weidmana. Na ten moment nie wiem czy dostanę wizę do USA. UFC nad tym pracuje i myślą, że dadzą radę to załatwić, więc na pewno tak będzie. Nie jestem pewien, kiedy dostałem informację o restrykcjach lotniczych, ale nie było to dla mnie zaskoczenie. Moje przygotowania były bardzo ciężkie, ale nadal trenuję i czekam na szansę, która się pojawi.
powiedział Jack Hermansson.
„Joker” wyznał, że ludzie odradzają mu taki pojedynek i proponują, aby wziął walkę z innym zawodnikiem. Jednak on twierdzi, że bardzo chce takiego starcia. Zauważył on również, że fani nie doceniają klasy sportowej Weidmana ze względu na jego ostatnie porażki.
Niektórzy ludzie mówili mi, że nie powinienem brać takiej walki, ale oni nie rozumieją, że ja nie mogę sobie wybierać rywali. Ja chcę pojedynku z mistrzem, ale to nie znaczy, że UFC da mi takie starcie. Jeżeli mam do wyboru nowych zawodników w organizacji lub byłych mistrzów to wybiorę tą drugą opcję. Uważam, że Weidman to dobry przeciwnik i myślę, że jest obecnie niedoceniany przez fanów w przeciwieństwie do innych zawodników. Mimo tego, że był kilka razy znokautowany to radził sobie w tych walkach naprawdę nieźle i sprawiał problemy każdemu swojemu przeciwnikowi. Nie powinno się lekceważyć takich ludzi jak Chris Weidman.
dodał.
Jack Hermansson zdradził, że chciałby, aby to starcie odbyło się na jednej z planowanych gal UFC na prywatnej wyspie.
Bardzo chciałbym być na karcie walk jednej z gal na wyspie ponieważ zainteresowanie fanów i reszty świata będzie ogromne, ze względu na to jak to będzie wyglądać. Jeżeli pojawi się możliwość występu na tym wydarzeniu, to jestem chętny.
podsumował.
Szwed udowodnił już w klatce UFC, że jest on liczącym zawodnikiem na światowej scenie mieszanych sztuk walki. Bez wątpienia do jego największych sukcesów należy pokonanie przez decyzję Ronaldo Souzy (26-6), do którego doszło na UFC on ESPN+8. Podczas swojego poprzedniego boju na UFC on ESPN+18 w Kopenhadze przegrał przez TKO z Jaredem Cannonierem (13-4).
„All American” jest byłym mistrzem Ultimate Fighting Championship w wadze średniej. Został nim na UFC 162, gdzie znokautował legendarnego Andersona Silvę (34-10). W czwartej obronie pasa mistrzowskiego na UFC 194 poniósł porażkę przez TKO z rąk Luke’a Rockholda (16-5). W ostatnim występie na UFC on ESPN 6, przegrał przez TKO z Dominickiem Reyesem (12-1).
źródło: mmafighting.com