W walce wieczoru gali UFC on ESPN+ 18 w Kopenhadze Jack Hermansson poległ. Jared Cannonier przetrwał początkowy szturm i wygrał przez nokaut w drugiej rundzie.
„Joker” skomentował zdarzenie następująco:
„Cześć. Właśnie wróciłem z hali. Jak wiecie, nie poszło mi dzisiejszego wieczoru. Chcę tylko powiedzieć, że jest mi ogromnie przykro z powodu mojego występu. Dziękuję wszystkim, którzy wspierali mnie przed, w trakcie i po moich walkach. Doceniam to. Powrócę na salę, wyciągnę z tego wnioski, polepszę się i będę lepszym zawodnikiem i zaprezentuję się lepiej następnym razem. Gratulacje dla Jareda Cannoniera. Świetnie się spisał.”
Hermansson podchodził do sobotniego pojedynku po wypunktowaniu Jacare Souzy, a „The Killa Gorilla” po pokonaniu Andersona Silvy.
źródło: instagram