Roller-coaster pt. „Norman Parke” trwa od wielu tygodni. W końcu pojawiły się pierwsze konkrety na temat powrotu Iralndczyka z Północy do okrągłej klatki KSW.
Z tygodnia na tydzień, a czasem nawet z dnia na dzień zmieniała się przyszłość mistrza wagi lekkiej. Jeden z najaktywniejszych sportowo zawodników KSW, ogłosił „przypadkowo”, kiedy fani ponownie będą mogli cieszyć się z jego obecności w klatce.
„Stormin” umieścił w mediach społecznościowych następujący wpis:
„Cześć wszystkim! Moja kolejna walka w kwietniu 😊 Jeśli Twoja firma chce logo na moim stroju do walki, skontaktujcie się ze mną lub moim agentem 😎 Czas na pierwszą obronę pasa! #AndStill”
– napisał Parke.
W związku z tym wiadomo, że Norman nie będzie walczył na gali KSW 53 w łódzkiej Atlas Arenie. Chodzą plotki, że kolejna gala KSW ma się odbyć we Wrocławiu. Biorąc pod uwagę ten wpis, jest wielce prawdopodobne, że to właśnie na KSW 54 zobaczymy Parke’a w pierwszej obronie pasa.
Pozostaje tylko jedno pytanie – kto będzie jego rywalem? Ziółkowski? Wrzosek? Gamrot? Na tę informację pozostaje nam zapewne poczekać aż do wiosny. Pierwsze nazwisko, które można wyeliminować z tego grona to Wrzosek, wszak naturalnym ruchem organizacji będzie umieszczenie Marcina na łódzkiej karcie walk.
Zobacz także: DONIESIENIA: Odzimkowski vs. Szymuszowski na KSW w Łodzi
A jak wy sądzicie? Z kim zmierzy się w kwietniu niepokorny mistrz KSW?