Organizacja KSW na razie „milczy” w sprawie nowych zestawień, ale nie oznacza to, że zakulisowe rozmowy nie trwają. Właśnie pojawiły się 2 nowe nazwiska, które mają uświetnić pierwszą galę w 2020 roku.

Jak udało nam się dowiedzieć, na gali KSW 53 Kamil Szymuszowski powróci do organizacji, a „przywita” go jeden z najnowszych nabytków KSW – Albert Odzimkowski. Trzeba jednak zaznaczyć, że w momencie ustalania przez nas i potwierdzania tej informacji, kontrakty nie były podpisane.

Kamil Szymuszowski 31 grudnia opublikował na swoich mediach społecznościowych następujący wpis:

„…Kolejny rok zaczynam z przytupem ❗ od mocnych przygotowań bo najbliższa walka najprawdopodobniej w marcu…”

Poniżej cały post zawodnika z Łodzi:

Kamil Szymuszowski (17-6) ostatnią walkę stoczył na gali Wieczór Walk SWD 4, podczas której znokautował w 2 rundzie Marcina Pawlowskiego (5-2). Szymuszowski zanotował dwie porażki pod rząd w organizacji KSW, co było powodem decyzji o tymczasowym rozstaniu się z największą Polską organizacją. Porażek z Sowińskim i Szulakowskim doznał w dywizji lekkiej, tym razem zgierzanin ma powrócić w kategorii półśredniej.

Albert Odzimkowski (11-4) zadebiutował na ostatniej gali KSW w 2019 roku. Podczas wydarzenia w Arenie Gliwice musiał uznać wyższość Michała Michalskiego (8-4), który pokonał zawodnika Berkut WCA przed czasem w pierwszej rundzie.

Jeśli starcie znajdzie się na karcie walk, śmiało można będzie ten pojedynek wrzucić do worka pt. „O być, albo nie być”. Dla Odzimkowskiego porażka oznaczałaby swego rodzaju „odbicie się” od czołowej organizacji nad Wisłą, natomiast dla Szymuszowskiego byłby to jasny sygnał, że to jeszcze nie czas powrót do krajowej czołówki.