Jeszcze niedawno wszyscy rozpisywali się o sportowej emeryturze Kevina Hollanda, którą ten sam potwierdził, a już teraz pojawiają się wieści, związane z jego kolejnym pojedynkiem. „Trailblazer” zawalczy ze Stephenem Thompsonem trzeciego grudnia. Starcie to zwieńczy całe wydarzenie.
Wygląda na to, że wiadomości, jakoby Kevin Holland (23-8) miał zawiesić rękawice na kołku po przegranej z niepokonanym Khamzatem Chimaevem (12-0), okazały się tylko i wyłącznie grą medialną. Oficjalnie potwierdzono już bowiem, iż Amerykanin wróci do oktagonu globalnego potentanta na początku grudnia. Jego konfrontacja ze Stephenem Thompsonem (16-6-1) posłuży jako main event. Ta rozegra się oczywiście w limicie wagi półśredniej.
No retirement here!
Stephen Thompson vs Kevin Holland is signed as your main event for Dec 3! pic.twitter.com/Sbn5AAWsJK
— UFC Europe (@UFCEurope) October 5, 2022
39-letni „Wonderboy” podejdzie do tego pojedynku po dwóch porażkach z kolei. Warto jednak podkreślić, iż doznawał je z rąk topowych fighterów kategorii do 77 kilogramów. W grudniu minionego roku przegrał na kartach sędziowskich z Belalem Muhammadem (21-3), kilka miesięcy wcześniej musiał zaś uznać wyższość Gilberta Burnsa (20-5).
Źródło: Twitter/UFC Europe