Jedna z głównych gwiazd gali UFC on ESPN 10 wydała oświadczenie na Instagramie po tym, jak drugi już raz z rzędu nie osiągnęła zakładanego limitu wagowego. Można powiedzieć, że minęła się z właściwym wynikiem o włos – 0,25 funta. Na piątkowym ważeniu wyglądała bardzo niepewnie, ledwo stojąc na nogach, co z resztą skomentował krótkim: „Mam dość. Nie sądzę, żebym mogła stać”.

Poniżej zacytujemy komentarz zawodniczki, którego nie możemy jednak bezpośrednio podlinkować, gdyż konto Eye jest oznaczone jako prywatne. W swoim krótkim oświadczeniu fighterka podała przyczyny swojego uchybienia.

„W Apex było lodowato, byłam wychłodzona. W tej chwili nie mam w ogóle tłuszczu na sobie, zwłaszcza po cięciu wagi. Przepraszam za to 0,2 funta. Jestem wręcz oszołomiona. Powinnam się wysikać, zanim weszłam na wagę, więc dziękuję wszystkim. Nie mogę się doczekać, żeby wystąpić jutro”.

Zobacz także: Eye i Calvillo – bohaterki walki wieczoru UFC on ESPN 10 przed galą [WYWIADY]

Przypomnijmy, w porównaniu do poprzedniej takiej wpadki Eye, ta wygląda naprawdę niewinnie. Przed walką z Viviane Araujo w grudniu 2019 r. wniosła na wagę aż 5 funtów „nadbagażu”, również chcąc dobić do limitu kategorii muszej. Tam jednak nie szukała wymówek, przyznając się do popełnionych w procesie schodzenia z wagi błędów. To starcie popularna „Evil” wygrała przez jednogłośną decyzję sędziów, a jak będzie tej nocy w pojedynku z Cynthią Calvillo, dla której będzie to debiut w dywizji do 125 funtów? W swojej ostatniej walce, również w grudniu ubiegłego roku, Calvillo zremisowała z Mariną Rodriguez w kategorii słomkowej (choć wówczas także i ona nie zrobiła limitu wagowego, czym utwierdziła tylko wszystkich, że powinna walczyć w wadze muszej). Walka obu pań będzie main eventem nadchodzącej gali.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Źródła: Jessica Eye/Instagram, www.mmafighting.com